Iskierka idzie na plażę i przynosi piasek do salonu.
Dziwnym zbiegiem okoliczności Iskierka trafiła do znanego kurortu. Inna nazwa dla kurortu to wieś nad morzem. Nazwy wsi Iskierka nie podaje, gdyż żaden kurort nie lubi, gdy nazywa się go wioską. Iskierka trafiła do niego po sezonie. Puste ulice i nawet budki z goframi zostały zabrane i przewiezione w nieznane miejsce. Iskierka nie sądzi aby miejscem owym była Afryka. Budki z goframi to nie bociany, aby odlatywać na zimę do ciepłych krajów. Iskierce towarzyszyła Iza.
„Mówiłam, żeby nie jechać po sezonie. Po sezonie to dziura i nawet nie ma gdzie kawy wypić.”
Racja. Iskierce to jednak nie przeszkadzało. Iskierka nie dla ludzi, ale dla morza tu przyjechała. Piasku nazbierać, zdjęcia porobić, na wschód słońca popatrzeć i zabrać do domu jakiś wyjątkowy zachód słońca. Fototapety na ścianę jak tutaj http://agoteka.pl/fototapety-na-sciane z własnego zdjęcia wykonać. Mieć ten mały kamyczek równowagi nadmorskiej bałtyckiej plaży u siebie w salonie.
„Pięknie i kawa jakaś słodka choć bez cukru na diecie gotowana.”
Iza czasami ma rację, a zdjęcie do salonu na ścianę
zrobione. Teraz tylko dać do druku i ściana będzie zmysłowa i pachnąca. Spacer
nad morzem we własnym salonie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz